"Podobało mi się to bardzo. Poza tym łączy nas z Małyszem imię, no i skoki. Też kiedyś fruwałem... nad koszami. To były inne odległości. Nie latałem tak daleko, jak Małysz, bo nie miałem takiego rozbiegu. W koszykówce można przecież zrobić tylko dwa kroki" - powiedział PAP Adam Wójcik, który przechodzi intensywną rehabilitację po lutowej kontuzji kolana.

Reklama

Wójcik żałuje, że w ostatnim starcie w konkursie indywidualnych MŚ Małysz nie zdobył medalu. "Bardzo żałuję, że nie udało mu się i na tej skoczni zdobyć medalu. Byłby ładnym zwieńczeniem kariery. Tak samo żal mi było Kamila Stocha, tego upadku w drugiej próbie. Pokazał już przecież w tym sezonie, że potrafi wygrywać" - dodał Wójcik, który mimo 41 lat nie zamierza kończyć kariery i wierzy, że powróci na parkiety.