Norweżka wczoraj pojawiła się na Polanie Jakuszyckiej. Tam w piątek odbędzie się sprint stylem dowolnym, a w sobotę bieg indywidualny na 10 km stylem klasycznym. Bjoergen liczy na sukces w piątek, w sobotę faworytką będzie Kowalczyk.

Trasy są dobrze przygotowane, ja również czuję się świetnie - Bjoergen tryska humorem.

Polska po raz pierwszy organizuje zawody Pucharu Świata w biegach narciarskich. Polana Jakuszycka pozbawiona jest stałej infrastruktury niezbędnej do przeprowadzenia zawodów. Trzeba było zamontować zaplecze dla narciarzy, kabiny dla komentatorów, trybuny, na których każdego dnia zasiądzie 4,5 tysiąca kibiców.

Nie spodziewałem się, że będzie to wyglądało aż tak ładnie. Organizatorzy wykonują kawał dobrej roboty i efekt przerósł moje oczekiwania. Przyznaję, że Polana robi naprawdę duże wrażenie - mówi trener Kowalczyk, Aleksander Wierietielny.

Jej podopieczna trenuje na trasach od niedzieli. Bjoergen pojawiła się w Szklarskiej Porębie we wtorek, a wczoraj zaczęła poznawać trasy. Są też wszyscy pozostali biegacze i biegaczki. Łącznie wystartuje w Polsce ponad 220 zawodników z 24 krajów. Wejściówek na zawody prawie już nie ma. Do kupienia pozostało tylko kilka najdroższych (po 450 zł). Na doping liczy Kowalczyk. Na razie traci do Bjoergen 12 punktów w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i chciałaby je odrobić właśnie w Polsce.

>>>Czytaj także: Mecz na Euro 2012 z Czechami bez polskich kibiców