Co wywołało oburzenie wśród interenautów? Część z nich była przekonana, że Kowalczyk tym wpisem ujawniła, że była w ciąży i poroniła. Wielu z odwiedzających profil naszej mistrzyni składało jej wyrazy współczucia. Sporo kobiet pod wpisem narciarki opisało swoje przeżycia po utracie dziecka.
Jednak jak się okazało "Dzieciątko", o którym pisze Kowalczyk to pies. Cała sprawa wielu internautom wydała się bardzo niesmaczna i przez to z ich strony na polską biegaczkę spadły słowa krytyki.