Wśród przybyłych na piątkową ceremonię otwarcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich do Pjongczangu jest również Kim Dzong Nam, będący nominalną głową państwa 90-letni przewodniczący prezydium północnokoreańskiego parlamentu.

28-letnia Kim Jo Dzong, pełniąca eksponowaną funkcję w aparacie propagandy, jest pierwszą osobą z rządzących Koreą Północną klanu Kimów, która odwiedza Południe, a Kim Dzong Nam jest najstarszym urzędnikiem północnokoreańskim, który przybył do Korei Południowej - informuje agencja Reutera.

Reklama

W tym roku w związku z zimowymi igrzyskami doszło do przełomowego, pierwszego od dwóch lat oficjalnego spotkania przedstawicieli obu Korei. W czasie uroczystości inauguracji igrzysk sportowcy obu państw mają wystąpić pod wspólną flagą.

W sobotę prezydent Korei Południowej Mun Dze In spotka się z członkami północnokoreańskiej delegacji olimpijskiej, w tym z siostrą północnokoreańskiego dyktatora.

Oba państwa koreańskie są formalnie w stanie wojny, gdyż trwający w latach 1950-1953 konflikt zbrojny między nimi zakończył się tylko rozejmem.