Kobayashi, który za zwycięstwo otrzymał 3 tys. franków szwajcarskich, skoczył zdecydowanie najdalej - 147 m i otrzymał notę 168,6 pkt, wyprzedzając o 8,6 pkt Austriaka Daniela Hubera (141,5 m). Trzeci był Niemiec Pius Paschke, ze stratą 13,9 pkt (138,5 m).
Kamil Stoch skoczył 125,5 m i otrzymał notę niższą od Kobayashiego o 36,4 pkt. Skok spóźniony, zabrakło wysokości - przyznał trzykrotny mistrz olimpijski w wypowiedzi dla Eurosportu.
Oprócz Stocha awansowali do sobotniego konkursu, ale z odległych pozycji: 37. Andrzej Stękała (126 m), 38. Piotr Żyła (121 m), 42. Jakub Wolny (124 m), 48. Dawid Kubacki (114 m) oraz 50. Aleksander Zniszczoł (114,5 m). Odpadł 52. Stefan Hula (116 m).
Zniszczoł zapewnił sobie prawo startu w zawodach niespodziewanie kosztem Graneruda. Broniący Kryształowej Kuli Norweg, który w minioną niedzielę triumfował w Niżnym Tagile, skoczył tylko 111,5 m, co dało mu dopiero 53. lokatę.
Pierwszy z dwóch indywidualnych konkursów w Ruce rozpocznie się w sobotę o godz. 16.30.