Największą szansę na dobry występ ma Stoch, który jako jedyny z Polaków stał w tym sezonie na podium pucharowych zawodów, a w piątkowych kwalifikacjach zajął piąte miejsce. Pozostali podopieczni trenera Pavla Dolezala w kwalifikacjach nie zachwycili - Stękała był 19., Wąsek - 33., Wolny - 42., a Kubacki 48.

Reklama

O ile Kubacki z najwyższym trudem, ale jednak zapewnił sobie miejsce w konkursie, to za dużą niespodziankę można uznać nieobecność w nim ubiegłorocznego mistrza świata z Oberstdorfu Piotra Żyły. Awansować nie udało się także Klemensowi Murańce.

Po słabym początku sezonu część reprezentacji Polski nie wzięła udziału w poprzednich zawodach w Klingenthal, tylko udała się na treningi do Ramsau. Konkursy w Engelbergu mają być okazją na przerwanie kiepskiej passy.

Reklama

Sobotni konkurs na obiekcie Gross-Titlis-Schanze rozpocznie się o godz. 16. O tej porze rozpoczną się także niedzielne zawody, które poprzedzą kwalifikacje.