Panthers są pierwszą w tym sezonie drużyną, której udało się wygrać 11 meczów z rzędu. Na dziesięciu zwycięstwach zatrzymywały się serie Calgary Flames, Colorado Avalanche i Pittsburgh Penguins.
Huberdeau liderem klasyfikacji kanadyjskiej
Klubowy rekord drużyny z Florydy to 12 kolejnych zwycięstw, które odniosła w sezonie 2015/16.
Barkov na listę strzelców wpisywał się w 35. i 57. minucie doprowadzając do remisu 1:1 i 2:2. Zwycięstwo "Panterom" zapewnił już w 20. sekundzie dogrywki.
Przy wszystkich bramkach Barkovowi asystował Jonathan Huberdeau. Dzięki temu 28-letni skrzydłowy objął prowadzenie w klasyfikacji kanadyjskiej, w której zgromadził 111 punktów za 30 goli i 81 asyst. Punkt mniej ma Connor McDavid z Edmonton Oilers.
Dla Islanders bramki zdobyli Fin Sebastian Aho oraz Jean-Gabriel Pageau.
Panthers są blisko zapewnienia sobie rozstawienia z numerem jeden w Konferencji Wschodniej. Bez względu na wyniki innych ekip wystarczy, że w ostatnich sześciu meczach zgromadzą trzy punkty.
Koniec serii St. Louis Blues
Po dziewięciu zwycięstwach zakończyła się natomiast seria hokeistów St. Louis Blues, którzy we własnej hali ulegli Boston Bruins 2:3 po dogrywce. Decydującą bramkę w 48. sekundzie dodatkowej części gry zdobył Charlie McAvoy.
Wcześniej na listę strzelców wpisywali się Jake DeBrusk i Taylor Hall wśród Bruins oraz Paweł Buchniewicz i Robert Thomas w drużynie Blues.
Warte odnotowania jest jeszcze trzecie z rzędu zwycięstwo New York Rangers bez straty gola. Tym razem we własnej hali pokonali Winnipeg Jets 3:0, a bramkarz Igor Szestiorkin zatrzymał 31 strzałów. Dwie bramki zdobył Ryan Strome, jedną dołożył Adam Fox.
Wygrać trzy kolejne mecze bez straty gola poprzednio ekipie Rangers udało się w lutym 1973 roku.