Krakowianka sklasyfikowana jest na 88. miejscu w rankingu WTA Tour (w poniedziałek awansowała ze 105. miejsca), a Zakopalova to obecnie numer 48. na świecie (spadła z 43.).
Było to ich piąte spotkanie, a po raz trzeci w tej rywalizacji lepsza okazała się Czeszka. Na twardej nawierzchni bilans też jest dla niej korzystny 2-1, choć poprzednio, w marcu, w Indian Wells lepsza była 20-letnia Polka.
W poniedziałek Radwańska pięciokrotnie przełamała podanie rywalki, ale własne przegrała aż osiem razy, w tym trzy razy w decydującym secie. W poniedziałek wróciła po ponad rocznej przerwie do pierwszej setki, po udanych wrześniowych występach w Azji - osiągnęła półfinał w Taszkencie i ćwierćfinał w Kantonie.
Oprócz Urszuli, w Tokio startuje jej starsza siostra Agnieszka Radwańska, jako rozstawiona z numerem dziewiątym. W niedzielę 13. tenisistka świata wygrała z Japonką Misaki Doi 6:1, 6:1, a w poniedziałek w drugiej rundzie miała się zmierzyć z Niemką polskiego pochodzenia Angelique Kerber. Spotkanie przełożono na wtorek w wyniku opóźnień spowodowanych przez deszcz.
Radwańska spotkała się z Kerber dotąd trzykrotnie. Dwa razy górą była rywalka, w tym we wrześniu w drugiej rundzie wielkoszlemowego US Open. Oprócz Nowego Jorku wygrała z nią również na twardej nawierzchni przed rokiem w Pekinie. Krakowianka jedyny sukces zanotowała w 2008 na korcie ziemnym w Berlinie.
W przerwach między opadami zwycięstwa w drugiej rundzie odniosły w poniedziałek m.in. Rosjanka Maria Szarapowa (nr 2.), Francuzka Marion Bartoli (7.) i Serbka Jelena Jankovic (8.).