Radwańska sama przyznała, że to jedno z najdziwniejszych pytań na jakie musiała odpowiadać. O co zapytał jeden z dziennikarzy? "Z kim nie zostawiłaby pani swojego dziecka?" Hmmm... No nie wiem - długo zastanawiała się nasza tenisistka.

Reklama

Myślę, że wszyscy tenisiści i tenisistki sprawiają wrażenie bardzo odpowiedzialnych ludzi. Może z Jerzym Janowiczem. Dlaczego właśnie z nim? Bo on pewnie pilnowałby dziecka przez pięć minut, a potem zapomniałby, że miał się nim opiekować - powiedziała w końcu "Isia".