20-letnia Chwalińska zadebiutuje w imprezie wielkoszlemowej, w światowym rankingu zajmuje 172. miejsce. 10 lat starsza Vandeweghe plasuje się w nim na 160. pozycji, ale cztery lata temu była dziewiąta. Amerykanka w kwalifikacjach rozstawiona była z numerem drugim.

Reklama

Wszystkie trzy sety miały bardzo podobny przebieg, w każdym tylko raz dochodziło do przełamania. Chwalińską serwis zawiódł w szóstym gemie pierwszej partii, ale później w tym elemencie była bezbłędna. W drugim secie Polka przełamała rywalkę także w szóstym gemie, a w trzecim dopiero w dziewiątym. Chwilę później wykorzystała drugą piłkę meczową i po nieco ponad dwóch godzinach cieszyła się z awansu do turnieju głównego.

Kawa natomiast pokonała Francuzkę Leolię Jeanjean 7:5, 6:2. 29-letnia Polka po raz drugi w karierze wystąpi w wielkoszlemowym turnieju. W 2020 roku odpadła w pierwszej rundzie US Open.

Tegoroczna edycja Wimbledonu, której zasadnicza część rozpocznie się w poniedziałek, będzie mieć rekordową pulę nagród - 40,3 mln funtów (ok. 46,8 mln euro). Sukcesy Chwalińskiej i Kawy oznaczają, że w singlu wystąpi aż siedmioro Polaków. Pewni miejsca w głównej drabince byli - najwyżej rozstawiona liderka klasyfikacji tenisistek Iga Świątek, Magda Linette i Magdalena Fręch oraz Hubert Hurkacz, który zagra z "siódemką", i Kamil Majchrzak.

Losowanie drabinek zaplanowano na piątek.