Polska drużyna awansowała do półfinału po pokonaniu Włoch w finale grupy rywalizującej w Brisbane. Amerykanie byli najlepsi w grupie, która grała w Sydney.

Reklama

Warunki na tych kortach są zupełnie inne niż gdziekolwiek. Oczywiście może miałam lekką przewagę, bo Polacy dopiero wczoraj przylecieli do Sydney - przyznała najlepsza obecnie amerykańska tenisistka.

Świątek w ubiegłym roku czterokrotnie wygrała z Pegulą, ale tym razem liderka światowego rankingu WTA dość gładko uległa trzeciej obecnie zawodniczce tego zestawienia.

Zdecydowanie są tu najszybsze korty, na jakich z nią grałam. W każdym innym miejscu, w którym się mierzyłyśmy, było dość wolno. Myślę, że to bardzo mi sprzyjało, mogłam to wykorzystać na swoją korzyść i rozegrać naprawdę super dokładne spotkanie. Myślę, że po prostu byłam w stanie zrealizować mój plan gry lepiej niż poprzednio - dodała Pegula.

W drugim piątkowym starciu Kacper Żuk przegrał z Francesem Tiafoe 3:6, 3:6. Polska obecnie przegrywa z USA 0:2. W sobotę rozegrane zostaną trzy pozostałe spotkania.

Finał odbędzie się w niedzielę w Sydney.