Jeden z faworytów imprezy na trawiastych kortach w Londynie nie zaprezentował w piątek wybitnego tenisa, popełnił aż 39 niewymuszonych błędów, ale jego umiejętności wystarczyły do pokonania bez straty seta 26-letniego Francuza.
Po meczu lider światowego rankingu nie ukrywał zadowolenia i podkreślił świetną atmosferę na korcie centralnym Wimbledonu.
Jestem bardzo szczęśliwy, że tu gram. To naprawdę piękny kort. Chciałem cieszyć się każdą sekundą i chyba mi się udało – powiedział Alcaraz.
Zawsze powtarzam, że staram się czerpać radość z gry i sprawiać, aby ludzie cieszyli się moim tenisem - dodał.
Na inaugurację Alcaraz również nie stracił seta. Pokonał wówczas innego z francuskich tenisistów - Jeremy'ego Chardy'ego 6:0, 6:2, 7:5.
Jego kolejnym rywalem będzie zwycięzca pojedynku Nicolas Jarry (Chile) - Jason Kubler (Australia).
W ubiegłym roku Alcaraz dotarł w Wimbledonie do 1/8 finału.