Kilkadziesiąt godzin wcześniej ubrał pasiasty, granatowo-zielony T-shirt polo dla podających piłki tenisistom i wystąpił w roli "chłopca od piłek" w meczu charytatywnym rozegranym na nowojorskich kortach między numerem jeden rankingu ATP Carlosem Alcarazem i Amerykaninem Francesem Tiafoe. Co więcej Butler, który sam gra w tenisa, zabrał w pewnym momencie rakietę z rąk Tiafoe i zdobył punkt przeciw Hiszpanowi.

Reklama

Fundusze zebrane podczas tego meczu oraz innych z udziałem byłych gwiazd światowego tenisa, m.in. Włoch Matteo Berrettini połączył siły z mistrzynią US Open z 1990 r. Argentynką Gabrielą Sabatini, a po przeciwnej stronie kortu stanęli słynny Johne McEnroe i trzecia w rankingu WTA Jessica Pegulą przeznaczono na pomoc Ukrainie walczącej z agresją Rosji. Zebrano w sumie, jak podała ATP Tour, 320 tys. dol.

To nie pierwszy "występ" 33-latka, sześciokrotnego uczestnika Meczu Gwiazd NBA, na kortach. Koszykówka, tenis oraz kawa do pasje Butlera. W kwietniu 2022 r. jeden z liderów drużyny Heat podczas ATP i WTA w Miami miał na terenie kortów na Florydzie stoisko z "własną" marką kawy i w przerwach między koszykarskimi treningami oraz meczami NBA serwował ją VIP-om i uczestnikom rywalizacji.

"Tenis to jeden ze sposobów na poprawę kondycji, pracą nad stabilnością kostki (...). To także kolejny sposób na rywalizację, jeszcze jedna rzecz, w której mogę +walczyć+ z ludźmi z mojego teamu i pokazywać, że jestem lepszy" - powiedział jakiś czas temu znany z wielkiej sportowej ambicji koszykarz.

Butler, który został wyrzucony przez matkę z domu jako nastolatek, znalazł nową rodzinę... dzięki koszykówce. Zaprzyjaźnił się podczas wakacji z młodszym o dwa lata kolegą, gdy grali w lidze letniej w Tomball w Teksasie. Podziwiający umiejętności Butlera chłopak poprosił swoją mamę, by Jimmy mógł zostać u nich w domu. Najpierw na kilka dni, a potem przez lata, choć rodzina wychowywała już siódemkę dzieciaków.