Ostatnim turniejem, w jakim Polka wzięła udział był WTA Finals, który został rozegrany w meksykańskim Cancun. Nasza tenisistka przeszła przez niego jak burza i nie dała rywalkom żadnych szans. Jej triumf był bezapelacyjny.

Nagroda za udany sezon

W finale Świątek zmierzyła się z Jessiką Pegulą. Amerykanka gładko przegrała. W całym meczu na swoim koncie zapisała zaledwie jednego gema. To najlepiej obrazuje, jaką przewagę na korcie miała nasza zawodniczka.

Reklama

Świątek w Meksyku odzyskała fotel liderki rankingu WTA i zainkasowała ponad 3 miliony dolarów. W poczuciu świetnie wykonanej pracy mogła wreszcie udać się na wakacje.

Reklama

Słońce, plaża i luksus

22-latka w tym roku urlop spędza na Malediwach. Tenisistka nie zapomniała o swoich fanach. Relacje z rajskich wakacji umieszcza w swoich mediach społecznościowych.

Na instagramowym profilu Polka pochwaliła się, że przez ostatnie dni wypoczywała w luksusowym ośrodku Gili Lankafushi. To jeden z najfajniejszych wyjazdów na jakich byłam, a podróżuję całkiem sporo. Dziękuję Gili Lankafushi i @planet_escape. Odpoczęłam i zapamiętam ten czas na długo - napisała Świątek.