Pierwsze trzy wyścigi podopieczni Piotra Barona wygrali po 5:1 i dopiero w czwartym starcie Grzegorz Walasek przywiózł za plecami młodszego o... 28 lat Damiana Ratajczaka. Junior Fogo Unii niedawno wyleczył kontuzjowany bark i dopiero po raz pierwszy wystąpił w tym sezonie.
Druga seria była już bardziej zacięta, a goście zaczęli toczyć bardziej wyrównane pojedynki z żużlowcami gospodarzy. Ostrowianie szybko wychodzili spod taśmy, często na pierwszym wirażu obejmowali podwójne prowadzenie, ale nie potrafili utrzymać pozycji na dystansie. Taka sytuacja miała m.in. podczas siódmego wyścigu, kiedy Piotr Pawlicki z trzeciego miejsca najpierw skutecznie zaatakował Olivera Berntzona, a na ostatnim łuku minął Tomasza Gapińskiego.
Tradycyjnie już w ekipie beniaminka ekstraligi prym wiedli Walasek i Chris Holder, który w siódmym biegu stoczył porywający pojedynek ze swoim rodakiem Jasonem Doyle'em o drugie miejsce. Tę walkę wygrał ostatecznie Holder. Chwilę później Berntzon, mimo wygrania startu, stracił prowadzenie, gdyż nie był tak szybki jak Janusz Kołodziej i Doyle.
Ostrowianom na osłodę pozostało zwycięstwo w ostatnim biegu, ale też Baron za bezbłędnego Kołodzieja postawił na Ratajczaka, co ułatwiło zadanie drużynie Argedu. Pawlicki spóźnił start i nie dogonił już pary Walasek - Holder, dzięki czemu goście zmniejszyli rozmiary porażki, czwartej już w tym sezonie. Leszczynianie z kolei zanotowali trzecie zwycięstwo.
Fogo Unia Leszno - Arged Malesa Ostrów 56:34
Fogo Unia Leszno: Piotr Pawlicki 12 (2,3,3,3,1), Jaimon Lidsey 11 (3,2,1,3,2,3), Jason Doyle 9 (3,1,2,1,2), Janusz Kołodziej 9 (3,3,3), David Bellego 7 (2,0,2,3), Damian Ratajczak 4 (3,1,0,0), Hubert Jabłoński 3 (2,0,1), Keynan Rew 1 (1)
Arged Malesa Ostrów: Grzegorz Walasek 13 (2,3,1,3,1,3), Chris Holder 12 (1,2,2,3,2,2), Tomasz Gapiński 4 (0,0,0,2,0), Oliver Berntzon 3 (1,1,1,0), Filip Hjelmland 1 (0,1,0), Kacper Grzelak 1 (1,0,0), Jakub Poczta 0 (0,0,0)
Najlepszy czas dnia: Janusz Kołodziej - 61,41 w czwartym wyścigu
Sędzia: Piotr Lis (Lublin)
Widzów: 6 000