Cellfast Wilki Krosno - ebut.pl Stal Gorzów 26:28.

Punkty:

Cellfast Wilki Krosno: Jason Doyle 9 (3,3,3), Andrzej Lebiediew 8 (2,3,3), Krzysztof Kasprzak 3 (1,2), Vaclav Milik 3 (0,3), Krzysztof Sadurski 1 (d,1,-), Mateusz Świdnicki 1 (d,1,-), Denis Zieliński 1 (1), Szymon Bańdur 0 (0,w).

ebut.pl: Stal Gorzów:Szymon Woźniak 7 (3,2,2), Mateusz Bartkowiak 5 (3,2), Oskar Fajfer 5 (3,1,1), Anders Thomsen 4 (2,2), Martin Vaculik 3 (1,0,2), Wiktor Jasiński 2 (d,1,1), Oskar Paluch 2 (2,u).

Reklama

Najlepszy czas dnia – 67,33 s uzyskał w 9. biegu Andrzej Lebiediew. Sędzia: Paweł Słupski (Lublin). Widzów: ok. 7 000.

Reklama

Z powodu stanu toru sędzia zakończył mecz po dziewiątym wyścigu.

"Tor jest niebezpieczny"

Tor jest niebezpieczny, szczególnie pierwszy łuk przy krawężniku. Mam nadzieję, że odjedziemy te zawody bezpiecznie - powiedział dziennikom przed spotkaniem trener Stali Stanisław Chomski.

Ostatecznie, po próbie toru, sędzia zdecydował, aby zacząć pojedynek. Pierwszy bieg został przerwany zaraz po tym jak ruszyli zawodnicy gdyż kierownik startu zapomniał wziąć z toru podstawki. W pierwszej chwili wydało się, że powtórka także będzie przerwana. Zdaniem wielu obserwatorów spotkania przed pójściem taśmy w górę ruszał się jeden z żużlowców. Ostatecznie zawodnicy objechali cztery okrążenia, a gorzowianie wygrali 4:2. Po tym jak zawodnicy zjechali do parku maszyn kibiców czekała przerwa gdyż rozjemca nakazał polewanie toru (bardzo się kurzyło z niego podczas jazdy zawodników).

Reklama

Wyścig młodzieżowców wygrali gorzowianie i prowadzili 9:3. Po kolejnym krośnianie zmniejszyli stratę do rywala, było 7:11.

Nim zawodnicy stanęli do startu czwartego biegu sędzia zarządził kosmetykę toru.

Dwaj zawodnicy Stali: Martin Vaculik i Oskar Fajfer przewrócili się na pierwszym łuku piątego wyścigu. Okazało się, że mogli dalej rywalizować, a sędzia nikogo nie wykluczył z powtórki. Wilki wygrały 5:1 i było 13:17.

Po siódmym wyścigu przewaga Stali zmniejszyła się do dwóch punktów (20:22). Po dziewiątym było 26:28. Gdy zawodnicy zjechali do parku maszyn za nimi udał się sędzia spotkania. Po dyskusji z przedstawicielami drużyn zdecydował o zakończeniu meczu.

autor: Rafał Czerkawski