Moja ręka jest tak spuchnięta, że wygląda teraz jak bochenek chleba, boli jak cholera. Jednak mam nadzieję, że to złamanie nie jest tak poważne, na jakie wygląda - mówi "Super Expressowi" Proksa.

Polski bokser w marcu miał stoczyć kolejną walkę. Jednak wobec kontuzji szanse że do niej dojdzie są zerowe.

Reklama