Wszystkie siedem goli, które zostały strzelone w tych dwóch spotkaniach, padły po rzutach karnych.

"Postępowanie zostało rozpoczęte po dokonaniu oceny wszystkich informacji i dokumentów otrzymanych przez FIFA, w odniesieniu do możliwego manipulowania wynikami tych meczów" - głosi oświadczenie międzynarodowej federacji piłkarskiej.

Reklama

FIFA nie podała daty obrad komisji dyscyplinarnej. Zasłaniając się zasadą ochrony prywatności, nie ujawniono również nazwisk, ani obywatelstwa podejrzanych.

Według oficjalnych informacji obydwa spotkania prowadził Węgier Krisztian Selmeczi, choć pojawiły się informacje, że mecz Estonia - Bułgaria sędziował jego rodak Kolos Lengyel (zawieszony przez węgierską federację). Działaczy FIFA zaniepokoił też fakt, że przed tym spotkaniem kilku graczy postawiło u bukmacherów duże kwoty na dokładny wynik.

Reklama