Holenderski selekcjoner po raz kolejny na bazę swej ekipy przed ważnymi spotkaniami wybrał miasteczko Muehlheim, w pobliżu Frankfurtu nad Menem. W ciszy i spokoju polscy piłkarze mają przygotowywać się do decydującego etapu eliminacji MŚ-2010.

Kilkadziesiąt minut przed północą spodziewany jest pierwszy z piłkarzy - Rafał Murawski. Przyleci z Moskwy, gdzie wraz z kolegami z Rubinu Kazań wygrał szlagierowy mecz w lidze rosyjskiej ze Spartakiem 3:0. "Murawski ma lądować we Frankfurcie o 22.55, o ile oczywiście zdąży na samolot" - powiedziała rzeczniczka kadry Marta Alf.

Reklama

Polska ekipa zamieszka w dobrze sobie znanym hotelu "Landhaus Waitz" w dzielnicy Laemmerspiel. Tam przygotowywali się np. w 2007 roku do wyjazdowych meczów eliminacji mistrzostw Europy z Portugalią i Finlandią.

Leo Beenhakker ma już gotowy plan przygotowań. Na poniedziałek trener zaplanował jeden trening, o godz. 18.00. Kadrowicze przebywać będą w Muehlheim do piątku, kiedy odlecą do Chorzowa. W sobotę zmierzą się na Stadionie Śląskim z Irlandią Płn., a cztery dni później ich rywalem w Mariborze będzie Słowenia.

Reklama

Liderem grupy 3 eliminacji MŚ jest Słowacja, która w sześciu spotkaniach zgromadziła 15 pkt. Kolejne miejsca zajmują Irlandia Płn. - 13 i Słowenia - 11, ale obie drużyny rozegrały po siedem meczów. Polska w sześciu grach wywalczyła 10 pkt i jest czwarta, a w walce o wyjazd na przyszłoroczny mundial do RPA liczą się jeszcze Czechy - 8 pkt w sześciu meczach.