Trener AEK Lorenzo Serra Ferrer nie będzie miło wspominał konfrontacji z Larisą, a twarz "Żurawia" będzie mu się śniła jeszcze wiele dni. Nie przypuszczał pewnie, że gol Polaka będzie dla niego oznaczał pożegnanie się z ciepłą posadką.

Ferrer pracował w Atenach od 2006 roku, a niedawno przedłużył umowę do 2011 roku. Dzięki Żurawskiemu może się już jednak udać na przedwczesne wczasy - informuje onet.pl.

Reklama