"Wróciłem natychmiast do niej bo chciałem sprawdzić czy nic się nie stało i szczerze przepraszałem. Dziewczyna pokazała, że jest w porządku i wyśmiała cały ten incydent. Natychmiast zamówiłem dla niej bukiet kwiatów" - tłumaczy się dalej angielski obrońca, a cytuje go portal wp.pl.
Tymczasem naoczny świadek tego wydarzenia relacjonuje je zupełnie odmiennie: "Materiał filmowy może zadziałać na wyjątkową niekorzyść obrońcy Manchesteru".
Manchesterem United przegrał na wyjeździe z Chelsea Londyn 1:2, czym znacznie zmniejszył swoje szanse na tytuł mistrza Anglii.