Prezes Listkiewicz wie, że jutro podopiecznych Luisa Aragonesa czeka ciężka przeprawa z Niemcami. "Cieszę się z sukcesu Hiszpanów. Do tej pory nie dawali mi powodów do radości. Zazwyczaj pięknie grali i przegrywali. Trzeba pamiętać jednak, że Niemcy grają najlepiej w najważniejszych meczach" - ostrzega "Listek".

"Finał zapowiada się pasjonująco" - zaciera ręce prezes naszego związku piłkarskiego.

Kto wygra i zostanie mistrzem Europy przez kolejne cztery lata, okaże się już jutro.



Reklama