"Po ostatniej kolejce możemy zająć zarówno pierwsze, jak i ostatnie miejsce w naszej grupie" - mówi napastnik Anorthosisu. "Będzie naprawdę przykro, jeśli nie dostaniemy się nawet do Pucharu UEFA, tym bardziej, że zdobyliśmy już sześć punktów. Ale to niestety może się okazać za mało w tej wyrównanej stawce".

Reklama

Przed decydującym meczem atmosfera w zespole mistrza Cypru jest daleka od ideału. Prezes klubu od kilku dni siedzi w areszcie za podebranie półtora miliona euro z kasy Anorthosisu. "Na dodatek do Aten nie pojechał Savio, co jest poważnym osłabieniem dla naszego zespołu" - dodaje Sosin.

>>>Prezes klubu Sosina w rękach policji

Przed ostatnią kolejką w grupie B jeszcze wszystkie zespoły mają o co walczyć. Co prawda Inter Mediolan jest pewny awansu, ale Włosi mogą jeszcze stracić pierwsze miejsce. Anorthosis musi wygrać z Panathinaikosem, żeby pozostać w Champions League. Grekom wystarczy natomiast remis. Werder Brema z kolei gra o zajęcie trzeciego miejsca, gwarantującego grę w Pucharze UEFA, ale cel może osiągnąć tylko wówczas, gdy Cypryjczycy nie wygrają w Atenach.

Szans na awans do pucharowej fazy LM nie ma już Szachtara Donieck, w którym gra Mariusz Lewandowski. Mistrzowie Ukrainy dwa razy przegrali ze Sportingiem Lizbona i mimo że do Portugalczyków mają tylko trzy punkty straty, już ich nie przegonią. W grupie C wszystko jest już jasne. Barcelona zajmie pierwsze miejsce, Sporting drugie, Szachtar trzecie, a ostatnia pozycja przypadła Bazylei.

>>>Zobacz sensacyjne gole w Lidze Mistrzów

Zdecydowanie najciekawiej jest w grupie A, gdzie trzy zespoły walczą o awans do 1/8 finału. W najlepszej sytuacji przed ostatnią kolejką jest AS Roma. Włochom wystarczy remis z Bordeaux, żeby zająć jedno z dwóch pierwszych miejsc. Chelsea, żeby awansować musi wygrać z Clujem. Remis Anglików może dać im promocję w przypadku braku wygranej Bordeaux w Rzymie.