Komisarek jest uważany za jednego z największych zabijaków NHL. Nic więc dziwnego, że inni uczestnicy Meczu Gwiazd już obawiają się, czy wyjdą ze starcia z pochodzącym z Polski hokeistą cali i zdrowi.
"Nie jestem zabijaką. Nie lubię się bić i nie szukam guza. Ale jeśli jest to konieczne, to się biję. Bójki to część gry, kibice na nie czekają" - mówi mierzący 193 cm i ważący 110 kg Komisarek
Kibice naprawdę chcą oglądać Komisarka. Głosy oddało na niego ponad 1,3 mln kibiców.