Nic dziwnego - żużlowiec zarabia rocznie 500 tysięcy euro. To dla pogrążonego w kryzysie Włókniarza ogromna kwota.

"Przegląd Sportowy" uważa też, że Włókniarz chce się pozbyć także Anglika Lee Richardsona. Dzięki temu budżet klubu nie byłby zagrożony.

Reklama