Przed rokiem "Wild Oats XI", 30-metrowa łódź, wygrała wyścig w rekordowym czasie - 1 dzień, 18 godzin, 40 minut i 10 sekund. I choć w tym roku nie udało się uzyskać równie dobrego wyniku, Australijczycy nie mają na co narzekać. Dopłynęli do mety z dużą przewagą nad innymi załogami z kraju kangurów - "Ichi Ban" i "Skandią".
Najstarszym uczestnikiem w wyścigu z Sydney do Hobart jest 84-letni Australijczyk, John Walker, który wciąż płynie jachtem "Impeccable". Zamiast odpoczywać na emeryturze, sędziwy staruszek po raz 23. zmaga się z wiatrem i olbrzymimi falami. Wygląda na to, że dotrze do mety kilka dni po zwycięzcy, ale jego popularności i tak ciężko dorównać.