Dlaczego żona polskiego boksera zdecydowała się na karierę sędziego? "Bo nie mogę patrzeć, jak arbitrzy oszukują na ringu. Pamiętam, jak mój mąż przegrał wygraną walkę z Ruizem, bo tak zdecydowali sędziowie" - wyjaśniła pani Mariola "Super Ekspressowi".
A o trafność osądów pani Gołoty nie musimy się martwić. Na co dzień żona naszego mistrza wagi ciężkiej prowadzi kancelarię prawniczą w Chicago. W związku z tym widziała już wiele prób oszustów. Dlatego na pewno poradzi sobie z ringowymi decyzjami.