Młoda para miesiąc miodowy spędzi w Rzymie. Nie będzie on zapewne zbyt długi, bo już 21 listopada Contadora czeka przesłuchanie przez Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) ws. podejrzenia o stosowanie niedozwolonych środków dopingowych.
W ubiegłym roku podczas Tour de France w próbkach moczu Contadora wykryto mikroskopijną ilość clenbuterolu, specyfiku pomagającego zarówno w budowie masy mięśniowej, jak i w zrzuceniu wagi. Kolarz twierdzi, że był to efekt nieświadomego spożycia mięsa wołowego skażonego tym środkiem i cały czas podkreśla, że jest niewinny.
W lutym hiszpańska federacja oczyściła Contadora z zarzutów. Od tej decyzji do sądu w Lozannie odwołały się Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) i Światowa Agencja Antydopingowa (WADA). Jeśli CAS uzna jego winę, Hiszpan straci zwycięstwo w tym wyścigu i może zostać zdyskwalifikowany na dwa lata.