W Grand Prix Niemiec Gollob zajął dopiero 11. miejsce i nie udało mu się nawet awansować do półfinałów w Gelsenkirchen. "Tak naprawdę o tym, że nie awansowałem do półfinału zadecydował drugi wyścig. Popełniłem w nim błąd, bo chciałem dogonić Bjaerne Pedersena i nie spodziewałem się, że wyprzedzi mnie Crump" - wyjaśnił żużlowiec Unii Tarnów.
Przez ten manewr stracił szansę na brązowy medal indywidualnych mistrzostw świata. "Generalnie jestem z tego czwartego miejsca zadowolony, bo wiadomo, że różnie ze mną w tym sezonie bywało.Jakby jeszcze były ze dwa turnieje, to może bym Crumpa złapał" - dodał Tomasz Gollob.
Tomasz Gollob to od lat nasz najlepszy żużlowiec. W tym roku miał dużą szansę na zajęcie 3. miejsca w klasyfikacji końcowej cyklu Grand Prix. W ostatnim wyścigu w Niemczech musiał tylko wyprzedzić Jasona Crumpa. Nie udało się. "Jakby jeszcze były ze dwa turnieje, to może bym Crumpa złapał" - żalił się Gollob.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama