Zdaniem serwisu bokser.org, Sdunek nie zmienił swojej decyzji mimo usilnych starań i próśb "Tygrysa". Nie zrobiło na nim nawet wrażenia 17 lat znajomości z polskim pięściarzem . Obydwaj poznali się bowiem na początku lat 90., kiedy Polak był jeszcze amatorem. "Nie lubię pojedynków bokserów-rencistów" - uzasadnił swoją decyzję szkoleniowiec.
Michalczewski, który po dwóch latach przerwy zdecydował się reaktywować swoja karierę, 24 maja przyszłego roku ma stoczyć w Hanowerze walkę z Niemcem Graziano Rocchigianim. Obydwaj panowie w przeszłości krzyżowali rękawice dwukrotnie. Raz wygrał Polak, a raz walka zakończyła się remisem.
W zawodowym ringu Michalczewski stoczył 50 walk. Spośród 48 zwycięstw 38 odniósł przed czasem.