Nasi kadrowicze pierwsze zajęcia rozpoczęli o godz. 9.00 polskiego czasu. Trening trwał dwie godziny. Na boisku pojawili się wszyscy powołani zawodnicy. W polskiej ekipie nikt nie narzeka na kontuzje. Wszyscy są zdrowi i pełni zapału do gry. Każdy z piłkarzy chce się pokazać naszemu selekcjonerowi z jak najlepszej strony.

O godzinie 12:00 naszego czasu Polacy zjedli obiad, a po nim będą mieli trochę wolnego czasu. Wieczorem czekał ich kolejny trening. Tym razem ćwiczyli taktykę. Leo Beenhakker chciał również poznać nowych piłkarzy. "Wcześniej pracowałem tylko z trzema czy czterema. Reszta jest dla mnie nowa" - tłumaczył selekcjoner.