Maradona będzie miał o czym rozmawiać z dyktatorem. Obaj nie przepadają za prezydentem USA George'em Bushem. "Chciałbym poznać Ahmadineżada. Wszyscy Irańczycy są w moim sercu" - powiedział Argentyńczyk cytowany przez serwis futbol.pl.

Reklama

Legenda futbolu przyjaźni się z Fidelem Castro i prezydentem Wenezueli Hugo Chavezem. Przez kilka lat mieszkał na Kubie gdzie leczyć się z uzależnienia od narkotyków. Zaczął czytać dzieła Marksa i zakochał się z socjalizmie.