Kibice aż zamarli z przerażenia. Pod koniec walki z Indonezyjczykiem Heri Amolem, Yo-sam Choi dostał potężny cios w szczękę. Wytrzymał jednak na nogach do końca pojedynku. Po ogłoszeniu werdyktu stracił przytomność.

Lekarze do razu zabrali go do szpitala w Seulu. Jest w stanie śpiączki. Najprawdopodobniej będzie musiał przejść operację mózgu.

Reklama