Argentyńczyk uważa, że jest pokrzywdzony. "Jest jedna osoba, która chce mojej dymisji. Ta sama, która porzuciła drużynę narodową, by pracować w belgijskim klubie. Ten pan powiedział, żebym się podał do dymisji, bo nic nie wygrałem. A ile razy polscy siatkarze stali na podium w ostatnich trzydziestu latach? Moim zdaniem, to najlepszy zespół od trzydziestu lat, czy to się komuś podoba czy nie. Jest tylko jeden głupol, którego chcę zdemaskować" - powiedział rzucił wściekły Raul Lozano.

Reklama

Zbigniew Zarzycki był mocno zdziwiony słowami trenera. "Nie zniżę się do jego poziomu i nie będę go wyzywał. Ale dla mnie jest małym człowiekiem. Zachowuje się jak baba w maglu!" - odpowiedział na łamach "Przeglądu Sportowego".