Selekcjoner ma już wizję meczu z Czechami. "Nie zamierzam robić żadnych eksperymentów w wyjściowym składzie. Być może w trakcie meczu wpuszczę młodszych zawodników, ale musi to się odbywać tak, aby nie zaburzyć harmonii gry" - tłumaczył Don Leo.

Trener jest zadowolony z młodych, ale to nie oni będą grali pierwsze skrzypce na Euro 2008. "Rzadko mam podstawowych reprezentantów, więc będzie to dla mnie możliwość, aby zobaczyć, co obecnie prezentują. Dla nich to też będzie kolejna okazja, aby razem spotkać się na boisku" - dodał selekcjoner.

Reklama

Beenhakker nie przejmuje się wynikiem. "Trzeba pamiętać, że to mecz testowy. Oczywiście Czechy to dobry zespół, ale moim nadrzędnym celem jest pokonanie Niemców w czerwcowym turnieju" - wyjaśnił holenderski szkoleniowiec.

Początek środowego meczu Biało-czerwonych o godzinie 20.30.