Polski bramkarz nie obraża się na trenera. "Żałuję, że nie znalazłem się na liście, ale rozumiem to. Na boisku spędziłem mało minut. Selekcjoner nie wie jeszcze których bramkarzy zabierze na Euro. W kraju mamy dużo talentów bramkarskich, ale ja nie tracę nadziei, że pojadę na mistrzostwa" - mówi hiszpańskiej agencji EFE.
Dudek wierz, że jeszcze uda mu się przekonać Beenhakkera. "Muszę czekać na swoją szansę. Byłem już w podobnej sytuacji, więc nie jest to dla mnie nowe doświadczenie. Pozostaje mi ciężka praca. Jak każdy piłkarz, chciałbym zagrać w takim turnieju jak mistrzostwa Europy" - opowiada piłkarz.