Don Leo nie może się nachwalić naszych golkiperów. "Bogactwo nie kończy się na Borucu i Fabiańskim. Mam nadzieję, że Wojciech Kowalewski zacznie grać w Koronie, jest jeszcze Kuszczak i Dudek. Na razie numerem jeden jest Boruc, ale Łukasz Fabiański w każdej chwili może go zastąpić" - tłumaczy "Gazecie Wyborczej" Holender.

Reklama

Teraz Leo Beenhakker będzie miał poważny zgryz. Na mistrzostwa Europy do Austrii i Szwajcarii będzie mógł wziąć tylko trzech bramkarzy. Pewniakami są Artur Boruc i Łukasz Fabiański. A to oznacza, że albo Tomasz Kuszczak z Manchesteru United, albo Jerzy Dudek z Realu Madryt zostaną w domu. Może nawet obaj...