Bramkarz Realu Madryt nie ma wątpliwości kto jest najlepszy. "Artur Boruc broni w klubie. Wiedzie w Szkocji spokojne życie i moim zdaniem pojedzie na Euro jako numer jeden" - tłumaczy "Gazecie Wyborczej" Jerzy Dudek.
"Numerem dwa za chwilę będzie Wojciech Kowalewski. Niech tylko zacznie bronić w Koronie Kielce. Numerem trzy na Euro będzie - jeśli trenerzy uznają, że ma być to zawodnik na przyszłość - Łukasz Fabiański. I dyskusja się skończy" - przekonuje "Dudi".
A co z Tomaszem Kuszczakiem? "To przykre, bo grając w wielkim klubie, można myśleć, że coś należy się z urzędu. Proszę jednak policzyć ile razy i gdzie Kuszczak był numerem jeden? Ile spotkań zagrał w podstawowej jedenastce? Wyjdzie mało. Żeby nie było - też jestem w najlepszym klubie świata, ale czy z tego powodu mam prawo myśleć o wyjeździe na Euro? W tym momencie nie" - podsumował Dudek.