Tomasz Lisowski jest niewyróżniającym się piłkarzem słabego Widzewa Łódź. Z kolei Michał Pazdan jest tylko rezerwowym w Górniku Zabrze - przypomina "Gazeta Wyborcza". Ale Leo Beenhakker udowodnił już, że z ligowych "szaraczków" zrobił porządnych piłkarzy. Wystarczy wspomnieć Macieja Murawskiego, Dariusza Dudkę, czy Wojciecha Łobodzińskiego.

Reklama

Do Euro 2008 pozostały już niecałe cztery miesiące. Pozostaje mieć nadzieję, że do tego czasu trener "Biało-czerwonych" znajdzie optymalny skład. Napewno powoływanie debiutantów się przyda, bo zmobilizuje gwiazdy naszej reprezentacji.