Jeśli wszystko dobrze pójdzie i Beckham się nie rozmyśli, w 2011 roku stanie się właścicielem klubu z Major League Soccer, w którym właśnie występuje.

Co prawda, rzecznik prasowy Beckhama nie potwierdza tych informacji, ale i... nie zaprzecza.

Davidowi znów się wiedzie. Właśnie wrócił do kadry narodowej Anglii i zamierza jeszcze kilka lat pograć na wysokim poziomie. Jeśli w środę zagra przeciw Francji, będzie to jego setny występ dla reprezentacji.