"Jeśli rzeczywiście grali tak, jak wskazuje na to wynik, to znaczy, że Leo Beenhakkera czeka jeszcze bardzo dużo pracy do rozpoczęcia mistrzostw Europy" - mówi Podolski na łamach "Przeglądu Sportowego".
Niemcy zdziwili się porażkami Polaków, bo bacznie śledzili jak poszło nam - a także Austriakom i Chorwatom - w towarzyskich spotkaniach.
"Nie analizowaliśmy jednak jeszcze, w jaki sposób Polska, Austria i Chorwacja traciły gole" - zapewnia Podolski. Napastnik z polskimi korzeniami chce podczas Euro pokonać Artura Boruca. "Chcemy strzelić mu jak najwięcej goli" - kończy.