Jerzy Matlak, trener Farmutilu, przyznał po meczu, że jego druzyna faworytem nie była "Nie ma co ukrywać, że finansowo i kadrowo odstajemy od Winiar, Bielska czy Muszynianki. Dla większości moich dziewczyn to pierwszy większy sukces, nie licząc ubiegłorocznego srebrnego medalu. Do tej pory o Pucharze Polski tylko słyszały z opowiadań, teraz znają z autopsji, jak się go zdobywa" - powiedział.

Reklama

"Tak naprawdę to w dwóch pierwszych setach sami decydowaliśmy o wyniku i przegraliśmy je na własne życzenie" - powiedział trener kaliszanek, Igor Prielożny. "Nie wiem, może dziewczyny zbyt pewnie się poczuły. Najgorsze, że do końca nie wiem, co zrobiliśmy źle. Nie kończyliśmy ataków, ale te błędy rozkłady się na cały zespół, więc robienie zmian nie miało większego sensu. Nie robimy tragedii z tej porażki, ale trochę ona boli" - dodał.

MVP turnieju została Katarzyna Skorupa (Farmutil), którą wybraną również najlepszą rozgrywającą. Inne wyróżnienia otrzymały: Klaudia Kaczorowska (Farmutil, najlepsza zagrywająca), Marta Kuehn-Jarek (Farmutil, najlepsza broniąca), Michela Teixeira (Farmutil, najlepsza przyjmująca), Milada Spalova (Winiary Bakalland, najlepsza blokująca) i Agnieszka Kosmatka (Farmutil, najlepsza atakująca).

Pilanki za zwycięstwo otrzymały premię 100 tysięcy złotych oraz mają zagwarantowany udział w Lidze Mistrzyń w przyszłym sezonie.