"Największym pozytywem mistrzostw jest wysoka forma Pawła Korzeniowskiego. Potwierdził, że jest świetnie przygotowany. W Ostrowcu pokazał, że jest najmocniejszym punktem reprezentacji Polski" - ocenił trener reprezentacji Polski Paweł Słomiński.

Reklama

Aż sześć medali wywalczył w Ostrowcu Łukasz Gąsior. Do trzech triumfów w sztafecie dołożył złoto na 100 i 200 m kraulem oraz srebro na 50 m tym stylem. "Sześć medali to dobry wynik. Szczególnie cieszą dwa rekordy kraju w sztafecie klubowej. Najważniejsze będą jednak igrzyska, a nie medale MP. Po tych mistrzostwach ledwie żyję" - ocenił Gąsior.

"Gąsior potwierdził wreszcie osiągnięcie wysokiej dyspozycji. Nie pływa tak szybko sprintu, ale indywidualnie w Pekinie na 50, czy 100 m nie miałby większych szans. Co innego mocna sztafeta 4x200 m - daje to nadzieję na walkę chociaż o finał. Po MŚ będzie trenował pod kątem właśnie tej sztafety" - podsumował trener Słomiński.

Zarząd związku chce, by grupa 13 zawodników (wśród nich między innymi Agata Korc, Beata Kamińska, Mateusz Matczak i Konrad Czerniak) mogło jeszcze powalczyć o minimum podczas czerwcowych zawodów w Rzymie. Taką decyzję musi jednak zatwierdzić Ministerstwo Sportu i Polski Komitet Olimpijski.

Reklama