Polonia zawitała do Łodzi, by walczyć o wszystko. Trzy zdobyte dziś punkty pozwalają jej wydobyć się z przedostatniego miejsca. Za to Widzew jest coraz bliżej degradacji. I to nie do drugiej, a trzeciej ligi.

Na początku spotkanie układało sie po myśli piłkarzy Widzewa. Adrian Budka w 2. minucie strzałem z woleja posłał piłkę do bramki. Ale radość łodzian trwała jedynie do 22. minuty spotkanie, kiedy to goście wyrównali po golu Radzewicza.

Reklama

W 33. minucie po zamieszaniu w polu karnym Widzewa i błędzie obrony było już 2:1 dla Polonii. Piłkę w bramce umieścił Jakub Dziółka. Kolejne dwa gole padły pod koniec piwerszej połowy. W 44. minucie na 3:1 podwyższył Grzegorz Podstawek, a chwilę później Jacek Trzeciak dobił piłkarzy Widzewa kolejną bramką.

W drugiej połowie łodzianie wzięli się do odrabiania strat. W 77. minucie gospodarzom udało się strzelić drugiego gola w tym spotkaniu - Stefano Napoleoni po podaniu Macieja Kowalczyka nie miał zbyt dużych problemów z pokonaniem bramkarza Polonii. Niestety dla piłkarzy Widzewa, była to ostatnia bramka w tym spotkaniu.


Widzew Łódź - Polonia Bytom 2:4
Bramki: Adrian Budka (2'), Marcin Radzewicz (22'), Jakub Dziółka (33'), Grzegorz Podstawek (44'), Jacek Trzeciak (45'), Stefano Napoleoni (77')