Były zużlowiec miał szczęście, bo szybko trafił do szpitala. Operacja trwała cztery godziny, ale lekarzom udało się uratować postrzelonego i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Lekarze nie zdecydowali się jednak na wyjęcie kuli z ciała Sosny, ponieważ zatrzymała się zbyt blisko kręgosłupa.

Reklama

Policja natychmiast wszczęła obławę i zablokowała drogi wokół Domecka - miejscowości, w której mieszkał zraniony żużlowiec. Cały czas trwają poszukiwania sprawcy - podaje sport.pl.

Mirosław Sosna jeździł w pierwszej połowie lat 90. Przez pięć sezonów bronił barw Kolejarza Opole (1990-1995). Jego największymi sukcesami były awanse do finału Mistrzostw Polski Par Klubowych w Grudziądzu, w których zajął siódme miejsce i finału Srebrnego Kasku w Machowej. W turnieju finałowym zajął 14. miejsce.