Czy Mariusz Lewandowski będzie gotowy na mecz z Austrią?

Leo Beenhakker: Jego absencja nie jest przesądzona. Dziś było dużo lepiej z jego nogą. Zobaczymy jak bedzie sie czuł po wieczornym treningu, a potem - raz jeszcze - sprawdzimy stan jego zdrowia rano, w dniu meczu. Jeśli będzie gotowy na sto procent, zagra. Potrzebujemy tylko zdrowych piłkarzy. Decyzję podejmę więc przed meczem z Austrią. Widzę, jak grają inni w tym turnieju. Oglądam mecze i wniosek jest taki, że potrzebujesz absolutnie zdrowych ludzi, jeśli grasz mecze co trzy dni, na najwyższym poziomie.

Reklama

Po meczu z Niemcami nie spał pan długo. Teraz sypia pan spokojnie?

Ciesze się, że martwicie się o mój sen, ale spokojnie - ja nigdy nie śpię po meczach, bez względu na to, jaki jest ich rezultat. Nawet jednak jeśli jestem zmęczony, nie bedzie to miało wpływu na otwartość mojego umysłu i wizję taktyki zespołu.

Po porażce z Niemcami czekało na pana trudne zadanie - pomóc piłkarzom pozbierać się psychicznie.

Reklama

Powiem, nieco przewrotnie, że selekcjonerzy Hiszpanii i Holandii też mają swoje problemy - muszą zrobić wszystko, żeby ich piłkarze, po wysokich zwycięstwach w pierwszych meczach, twardo stąpali po ziemi.

Gra Hiszpanii pana oczarowała?

Reklama

Jeśli ktoś zwycięża 4:1, to znaczy, że grał dobrze. Ale ten wynik nie jest sprawiedliwy. Rosja nie grała źle. To co robi mój kolega Guus Hiddink, z rosyjskim zespołem, jest podobne do mojej pracy w Polsce. Obaj staramy sie, aby te reprezentacje wskoczyły na wyższy poziom. Ale droga do tego jest bardzo długa.

Co pan wie o Austriakach?

Że ich sytuacja w grupie jest taka sama jak nasza - gramy mecz o "być albo nie być". Oba zespoły nie maja gwiazd pokroju Henry'ego czy Van Nistelrooya. Piłkarzy, którzy potrafią zrobić różnicę.

Powiedział pan: "To cud, że tutaj jesteśmy". To znaczy, że w meczu z Austrią musimy liczyć na opatrzność?

Nie. Jeśli jesteśmy lepsi, po prostu musimy to pokazać. Austria to mocny rywal. Z doświadczenia wiem, że gospodarzowi gra się lepiej, przecież stoją za nim kibice. Nawet w historii Igrzysk Olimpijskich moglismy zobaczyć, że zawodnicy organizatorów często zdobywali najwięcej medali. Zdajemy sobie sprawę, jak ciężki czeka nas mecz. To starcie o pozostanie w turnieju.

Jak czuje się Maciej Żurawski?

Nie jest szczęśliwy, bo nie może grać, ale czuję się dobrze. Kiedy jasne stało się, jak poważna jest jego kontuzja, zapytałem, co zamierza teraz zrobić. - Zostać tutaj - odparł. I został z nami, praktycznie od razu poddał się rehabilitacji. Choć, rzecz jasna, jako piłkarz, który chce grać, nie jest szczęśliwy.

Ilu zmian w stosunku do meczu z Niemcami chce pan dokonać w podstawowym składzie?

Maciej Żurawski jest kontuzjowany. Mariusz Lewandowski walczy z czasem. Zazwyczaj są to piłkarze, którzy grają w podstawowej jedenastce. Poza nimi dokonam dwóch innych zmian.

Jedna z nich to zapewne wprowadzenie Rogera Guerreiro. Czy to jest taki moment, w którym powiedział mu pan: Udowodnij, że warto było starać się, żebyś został Polakiem?

Nie, bo ja z Rogerem w ogóle nie rozmawiam o naturalizacji. Mowimy jedynie o futbolu. jego integracja z zespołem jest wspaniała. Akceptacja osoby Rogera ze strony drużyny jest niesamowita. Dziś ten piłkarz jest reprezentantem Polski. Jest jednym z nas. I ja jestem szczęśliwy, kiedy widzę, że coraz więcj ludzi w niego wierzy.

Trener Hickersberger zapowiada rewolucję w składzie. Pan również?

Tu nie chodzi o nazwiska, ale o konkretne pozycje i zadania, które mają wykonywać piłkarze. To nie działa na zasadzie: Piotr nie jest dostępny, więc wezmę Pawła. Chodzi o pewien balans w drużynie, jaki pozwalają zachować ci, którzy wchodzą do jedenastki. Każdy z was wystawia swoją jedenastkę i to normalne - na tym polega między innymi futbol. Ale ostateczne decyzje podejmuję ja. Znamy dobrze naszych piłkarzy i wiemy, jaką drużyną jest Austria. Moi gracze są na sto procent gotowi do tego spotkania. Zatańczmy więc!