Rumunia to najsłabszy zespół turnieju, wygrać z nią nie było więc problemem. Ale za wysoki wynik naszym zawodnikom należą się duże brawa. Wynik meczu już w 19 sekundzie otworzył Krzysztof Zapała. Nieco ponad trzy minuty później było już 2:0 dla Polski, a gola strzelił Mikołaj Łopuski. Polacy po dobrym początku nieco zwolnili tempo, a Rumuni zdobyli bramkę kontaktową. Jednak jeszcze w pierwszej tercji na 3:1 podwyższył Marcin Kolusz. W kolejnych tercjach rosła już przewaga podopiecznych Petera Ekrotha, którzy zdobyli kolejne 6 bramek i żałowali tylko, że nie skończyło się na wyniku dwucyfrowym. Polska - Rumunia 9:1 (3:1, 3:0, 3:0)

Reklama