To inicjatywa polsko-brytyjsko-kanadyjska, która jest pokłosiem mojego listu do ministrów sportu państw Unii Europejskiej - powiedział PAP Bortniczuk.
Oprócz ministrów sportu krajów Unii Europejskiej oświadczenie podpisali także przedstawiciele m.in.: Australii, Wielkiej Brytanii, Kanady, USA i Japonii.
Jako grupa podobnie myślących narodów potwierdzamy nasze poparcie dla stanowiska międzynarodowych organizacji sportowych, zgodnie z którym:
- Rosji i Białorusi nie należy zezwalać na bycie gospodarzem jakichkolwiek międzynarodowych imprez sportowych, ani dopuszczać do ubiegania się i przyznawania praw do ich organizacji;
- do udziału w zawodach w innych krajach nie powinni być dopuszczani zawodnicy, wybrani przez Rosję lub Białoruś, działacze ani drużyny reprezentujące państwo rosyjskie lub białoruskie, w tym zawodnicy i drużyny reprezentujące podmioty, miasta lub marki, które faktycznie reprezentują Rosję lub Białoruś, takie jak znane kluby piłkarskie;
- tam, gdzie to możliwe należy podjąć odpowiednie działania w celu ograniczenia sponsorowania i innego wsparcia finansowego ze strony podmiotów powiązanych z państwem rosyjskim lub białoruskim - napisano w oświadczeniu.