Kiedy Cristiano Ronaldo, portugalski pomocnik Manchesteru United wychodził z jednego z modnych butików w centrum Manchesteru, przypadkowo spotkany mężczyzna sprezentował mu bukiet dorodnych róż. Widać boskiego Cristiano uwielbiają w Anglii nie tylko kobiety.

Wizerunek największego podrywacza w Premiership starała się ostatnio zmienić jego matka, Dolores Aveiro. "Ludzie mówią, że spał z ponad setką kobiet i jest kobieciarzem. Ja w to nie wierzę" – powiedziała pani Dolores.

O ile w kwestii miłosnych podbojów piłkarza zdania są podzielone, chyba nikt nie ma wątpliwości, że sporą część zarobków zostawia w modnych butikach i sklepach z perfumami. Kilka dni temu wystrojony jak zawsze Ronaldo wybrał się na zakupy. Obładowany wielkimi, wypchanymi torbami szedł do samochodu, kiedy nagle zaczepił go jeden z przechodniów. Czarnoskóry mężczyzna w dowód uwielbienia dla swojego idola wręczył mu pokaźny bukiet róż, a zaskoczony kwiatami gwiazdor Manchesteru przyjął je bez wahania.



Reklama