"Wiem, że wielu kibiców chciałoby, żebym to ja prowadził reprezentację Polski, ale na decyzję władz PZPN czekam ze spokojem" - wyznaje PAP Smuda.
Smuda nie chciał komentować ostatnich występów kadry, przyszłości drużyny i jej aktualnego trenera Stefana Majewskiego. "Od tego są eksperci, którzy wiele już na ten temat powiedzieli, a ja dopóki nie dotknę tego zespołu, nie poznam całej sytuacji, nie będę nic mówił" - podkreślił.
Szkoleniowiec dodał jednak, że bardzo chciałby objąć funkcję szkoleniowca reprezentacji, ale jeśli okaże się to niemożliwe, to w jego dotychczasowej pracy nic się nie zmieni.
Trenowane teraz przez Smudę Zagłębie z dorobkiem 5 punktów zajmuje obecnie ostatnie miejsce w tabeli Ekstraklasy. Ale trenera to nie zraża.
"Miło patrzeć na zespół, który po słabym początku zaczyna grać coraz lepiej. Naszym głównym celem jest utrzymanie, a każdy punkt jest dla nas cenny. Jednak najbliższy mecz z Jagiellonią Białystok nie będzie dla nas spotkaniem o życie, bo przecież do końca jeszcze wiele kolejek" - mówi Smuda.